Kiedy na rzece Mekong dochodzi do ataku na dwa chińskie statki, cztery państwa podejmują decyzje o utworzeni wspólnej grupy operacyjnej, mającej za zadanie pochwycenie narkotykowego barona władającego Złotym Trójkątem. Pierwszym celem jest likwidacja części fabryk i magazynów z narkotykami, a kolejnym przechwycenie informatora, dzięki któremu będzie można dotrzeć do głównego bosa.
Może nie wiem nic o wydarzeniu, w którym operacja Mekong opiera się na ale to, co wiem, to nawet jeśli to film propagandowy, który gloryfikuje Chiny o tym, jak sprawiedliwi są za szukanie sprawiedliwości dla swoich ludzi, zamieniając obcy kraj w pole bitwy to nadal jest to cholernie niesamowity film. Postacie są sympatyczne, a każdy zestaw akcji wyróżnia się na swój sposób. Film to dobre 2 godziny akcji, ale nie bierz go na poważnie.